Jesień to czas gdzie większą część czasu spędzamy w domu. Wieczory są bardzo długie, a co za tym idzie warto wykreować sobie ten czas na dobre kino. Zapraszając do siebie do domu koleżankę możecie spędzić ten czas miło i sympatycznie. A do tego zorganizować pyszną przekąskę, dobre wino i można cieszyć się relaksem przed ekranem tv.
Ostatnio bardzo polubiałam różne dramaty, i filmy psychologiczne. Dla mnie każdy film niesie ze sobą jakieś przesłanie, gdzie człowiek zastanawia się czasem nad sensem istnienia, gdzie miłość jest przekazywana w najróżniejszej formie. To miłość kreuje różne zdarzenia, nie zawsze te pozytywne, ale głównie opiera się na tym kino, czy muzyka.
Co zatem warto obejrzeć tej jesieni?

Film ten wywartł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Chodź ma już on kilka lat, to ja dopiero teraz przez przypadek trafiłam na niego podczas sobotniej nocy. Film ten opowiada o dziewczynie, która urodziła się na początku XX wieku. Jako dwudziestolatka ulega ona wypadkowi, dzięki któremu przestaje się starzeć. To co wydaje się na samym początku marzeniem o nieśmiertelności jest wprawdzie dramatycznym w skutach konsekwencji. Adeline ucieka przed władzami, by nie poddano jej eksperymentom. Zmienia często swoje miejsce pobytu, traci też przy tym swoich najbliższych. Zobaczcie sami jak toczy się
jej życie...

Everest

Zanim się pojawiłeś

To melodramat o dziewczynie o imieniu Lou. Postanawia ona podjąć pracę przy niepełnosprawnym mężczyźnie o imieniu Will. Jest on bogatym facetem, który mimo sparaliżowania po wypadku zwiedza różne zakątki świata. Lou to prosta dziewczyna która straciła pracę i podejmuje opiekę nad Willem. Wkrótce dochodzi między nimi do relacji miłosnej. Ta relacja przybiera coraz to szybszego biegu. Fantastyczna opowieść dzięki której warto zastanowić się nad głębszym znaczeniem
życia jakie wiedziemy.
Nowy Początek
Kolejny film który wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Amy Adams to jedna z wielu moich ulubionych aktorek. Wciela się ona w rolę Louise Banks. Po serii lądowań Obcych na Ziemi wojsko werbuje ją do odkrycia nastawienia przybyszy z kosmosu. Amy jako lingwista stara się odczytać informacje które przesyłają jej lewitujace ośmiornice. Bohaterka nie ma wiele czasu by rozwiklać tajemniczą zagadkę jaką przygotowali dla niej obcy przybysze. Wojsko i władza starają się ich przegonić strzelając do nich. Louise ma też wizję swojego nowego początku w życiu. Obcy przybysze pokazują jej przyszłość. Film który trzyma w napięciu. Muzyka wywarła na mnie bardzo mistyczne przeżycie.
A Wy co polecacie na długie jesienne wieczory?
6 Komentarze
Ja ostatnio wróciłam do horrorów :D
OdpowiedzUsuńNie oglądałam tylko Everest i Nowy Początek ;) Także będę miała co nadrabiać ;)
OdpowiedzUsuńWiek Adeline oglądałam. Bardzp mi sie podobal
OdpowiedzUsuńOglądałam film był sobie pies :D Super !
OdpowiedzUsuńZanim się pojawiłeś znamy i ryczałyśmy na tym filmie jak bobry. Od siebie - Mr Sunshine - nie jest to film a serial na netflixie ale wciąga i obraz jest dobrze zrealizowany a na dlugie jesienne wieczory nada się idealnie :)
OdpowiedzUsuńo ten nowy początek muszę dodać na filmwebie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. To motywacja do dalszego prowadzenia bloga.